Pierwszy raz miałam możliwość zapoznać się z Banoffee Pie w pracy i natychmiast się zakochałam. Z okazji ostatniego dnia w firmie kolega przyniósł własnoręcznie przygotowane dwie blachy tego deseru. Nie przypominam sobie sytuacji, w której jakakolwiek słodkość zniknęłaby szybciej niż Banoffee Pie właśnie wtedy. Boski smak. Genialne połączenie bananów, karmelu, bitej śmietany i (w jego przypadku) malin albo (w moim przypadku) truskawek.
Potrzebujemy:
150g ciasteczek digestive
40g roztopionego masła
puszka masy krówkowej (jak najmniejsza)
2 duże banany
300ml kremówki
owoce na wierzch (np. truskawki, maliny, jagody)
starta czekolada
Ciasteczka miksujemy i do tak przygotowanej masy po trosze wlewamy roztopione masło. Dokładnie mieszamy i wykładamy nią spód i brzegi formy. Wkładamy tortownicę na pół godziny do lodówki - dzięki temu masa ciasteczkowa nie będzie kleiła nam się do rąk i bez problemu wyłożymy na nią masę krówkową.
Na masę krówkową wykładamy pokrojone w plasterki banany. Całość przykrywamy świeżo ubitą śmietaną. Deser możemy ozdobić startą czekoladą albo świeżymi owocami. Najbardziej polecam maliny :-)
Smacznego!
Ola
